Ważą się losy świata

Reading Time: 2 minutes

Po wielu latach oczekiwania nadszedł czas decyzji. Stany Zjednoczone dzisiaj głosują, a wyniki tego głosowania będą miały olbrzymie konsekwencje na wszystkie kraje Zachodu oraz całą Ziemię. Będą to najważniejsze wybory w historii naszej cywilizacji, to Amerykanie decydują o przyszłości nas wszystkich.

Jeszcze nigdy w historii różnice pomiędzy dwoma stronami nie były bardziej wyraziste. Konieczna jest lekcja z historii. Był rok 1776 i trwała Amerykańska Rewolucja. Powstało USA, nowe państwo na mapie świata. Nie było republikanów, nie było demokratów czy niezależnych. Byli patrioci: Amerykanie albo Brytyjczycy. Zwolennicy niezależnego i suwerennego państwa po jednej stronie, a po drugiej zwolennicy tyrani, wersji faszyzmu i zamordyzmu tamtych czasów.

Pomimo że mieszkańcy 13 kolonii byli połączeni wspólną historią, językiem angielskim, pochodzeniem (emigranci z Europy ruszyli w latach 1800, więc różnice religijne były minimalne), to jednak zdecydowali się na bunt przeciw ciemiężącemu ich królowi brytyjskiemu, przeciwko tyrani. Rebelia doprowadziła do utworzenia Stanów Zjednoczonych Ameryki. To właśnie to państwo w następnych 200 latach wyprzedziło całą Europę pod każdym względem: edukacja, medycyna, nauka, przemysł. Nastąpił postęp w każdej dziedzinie życia, a głównym motorem tego postępu były właśnie Stany Zjednoczone Ameryki.

Nie była to prosta droga do sukcesu. W ciągu ponad 200 lat historii USA napotkało wiele przeszkód, miało wielu wrogów, tych zewnętrznych i tych wewnętrznych. Walka o kontrolę nad USA trwa od roku 1776, wygrana rewolucja amerykańska to nic innego jak przejęcie kontroli nad USA przez siły patriotyczne w USA. Wojna w roku 1815, znana też jako druga rewolucja amerykańska, to próba kontroli Ameryki przez ich wrogów. Wojna secesyjna 1863 to kolejna próba kontroli Ameryki. Tych prób jej kontroli i zniszczenia było wiele.

Ostatnie 50 lat historii Ameryki to próba zniszczenia USA przez siły zewnętrzne za pomocą systemu wyborczego i korupcji polityków. Było to widać w roku 2020, kiedy nastąpiło na szeroką skalę oszustwo wyborcze, które doprowadziło do władzy demokratów kontrolowanych przez siły zewnętrzne. Wydarzenia z tym związane doprowadziły do przemocy na Kapitolu, aresztowania tysięcy ludzi, były ofiary śmiertelne, wielu ludzi popełniło samobójstwo w więzieniach. Te wydarzenia obudziły znaczną część społeczeństwa w USA, ludzie wyłączyli TV i przestali czytać gazety, nastąpiło wielkie przebudzenie amerykańskiego narodu.

Dzisiaj są wybory, a wybór jest bardzo prosty. Patrioci to republikanie, którzy reprezentują naród, to oni są zdecydowanym faworytem. Z drugiej strony demokraci, którzy reprezentują siły zewnętrzne, czyli tyranię. Liczby są po stronie republikanów. Jedynym, co może ich zatrzymać przed objęciem władzy, jest kolejne oszustwo wyborcze, tym razem na skalę dużo większą jak cztery lata temu. Nie można wykluczyć przemocy, rozruchów na ulicach, a nawet wojny domowej. To jest wojna, która trwa od roku 1776, nigdy się nie skończyła i nigdy się nie skończy.

Dzisiaj dzień decyzji w Ameryce. Wszystkich tych, którzy idą głosować w USA, zachęcam do głosowania na Patriotów, tak jak w 1776 roku zrobili to Kazimierz Pułaski i Tadeusz Kościuszko. Dla Polaka wybór może być tylko jeden: wolność! God Bless United States of America!!