Naczelna zasada działania systemu
Reading Time: 2 minutesW 1956 roku niemiecki filozof żydowskiego pochodzenia, Günther Anders, bardzo trafnie i szczerze ujął istotę funkcjonowania systemowego. Jego myśl nigdy nie była bardziej aktualna niż teraz. Wbrew pozorom nie jest to przestroga, tylko odrażający przepis.
Aby z góry stłumić wszelkie bunty, nie wolno robić tego brutalnie. Archaiczne metody zniewolenia, jakie stosował Hitler, są zupełnie przestarzałe. Zamiast nich należy stworzyć zbiorowe uwarunkowanie tak potężne, że sama idea buntu nie przyjdzie już nawet do głowy. Najlepszym sposobem byłoby formowanie ludzi od urodzenia poprzez ograniczenie ich wrodzonych zdolności biologicznych.
Następnie trzeba kontynuować warunkowanie poprzez drastyczne obniżenie poziomu i jakości edukacji, sprowadzając ją do bezwysiłkowego zajęcia. Osoba niewykształcona ma ograniczony horyzont myślowy, a im bardziej ograniczone jest jej myślenie – materialne i mierne – tym mniej może się buntować. Należy sprawić, aby dostęp do wiedzy stał się coraz trudniejszy i elitarny.
Niech pogłębia się przepaść między ludźmi a nauką, tak by informacje skierowane do ogółu społeczeństwa zostały znieczulone wszelkimi możliwymi treściami – szczególnie bez filozofii. Znów należy użyć przekonywania, a nie bezpośredniej przemocy: będziemy transmitować masowo za pośrednictwem telewizji rozrywkę, która zawsze schlebia emocjom i prymitywnemu instynktowi. Zajmiemy umysły tym, co daremne i zabawne – nieustanną paplaniną i muzyką, aby nie zadawać sobie pytań i nie uruchamiać myślenia.
Seksualność będzie najważniejsza – na znieczulenie społeczne nie ma nic lepszego. Ogólnie rzecz biorąc, należy zabronić powagi egzystencji, wyśmiewać wszystko, co prezentuje wysoką wartość, utrzymywać ciągłą apologię lekkości, tak aby euforia reklamy i konsumpcji stały się cenną składową standardu ludzkiego szczęścia i wzorem wolności.
Tego typu napór na zbiorowość sam w sobie spowoduje taką integrację, że jedynym lękiem (który trzeba będzie podtrzymywać) stanie się wykluczenie z systemu i tym samym utrata dostępu do warunków materialnych niezbędnych do szczęścia. Tak wyprodukowanego człowieka masowego należy traktować takim, jakim jest: produktem, cielęciem i monitorować tak, jak monitoruje się stado.
Wszystko, co pozwala uśpić jego jasność, jego krytyczny umysł, jest dobre społecznie, zaś to, co mogłoby go obudzić, musi być zwalczane, wyśmiewane, zduszane. Wszelkie doktryny kwestionujące system muszą być określone jako wywrotowe i terrorystyczne, a ci, którzy je popierają, traktowani jako wrogowie publiczni.
– Günther Anders: Ludzka przestarzałość, 1956