David Icke z zakazem wjazdu do Holandii
Reading Time: 2 minutesPopularny dziennikarz śledczy i mówca publiczny – David Icke – po raz kolejny znalazł się na cenzurowanym. Tym razem dostał zakaz wjazdu do Holandii. Decyzja została podjęta zaraz po tym, jak skrajnie lewicowe ugrupowania poskarżyły się na publicystę u tamtejszych władz. 6-go listopada Icke miał bowiem wziąć udział w imprezie wolnościowej „Razem dla Holandii” w Amsterdamie, co najwyraźniej nie spodobało się wpływowym aktywistom.
O problemach dziennikarza poinformował na Twitterze jego syn, Gareth Icke. „Staruszek dostał zakaz wjazdu do Holandii. Bez żadnych wyroków, bez żadnych przestępstw. Zbanowany przez rząd. Wow”. Niestety na Holandii prawdopodobnie się nie skończy. W planach jest już wilczy bilet obejmujący wszystkie kraje Unii Europejskiej, o czym również poinformował jego syn. „Właśnie dostałem maila od Holendrów. Mój tata dostał zakaz wstępu na teren Unii Europejskiej na okres dwóch lat. Twierdzą, że jest terrorystą trzeciego stopnia”.
Kłopoty administracyjne Davida Icke’a w Holandii oficjalnie zaczęły się od apelu gminy miasta Amsterdam do Urzędu Imigracyjnego o niewpuszczenie dziennikarza na wspomnianą demonstrację. Władze miasta obawiały się możliwości wszczęcia niepokojów społecznych z powodu jego obecności podczas marszu. Urzędnicy powołali się na domniemany antysemityzm pisarza, jednak nie podali na to żadnych dowodów. „David Icke wygłaszał w przeszłości antysemickie wypowiedzi, które są niedopuszczalne i głęboko raniące”. Czytamy na oficjalnej stronie urzędu gminy Amsterdam.
Miasto dodało, że jeśli Icke pojawi się na manifestacji, będzie się mu bacznie przyglądać. „Zgodnie z ustawą o manifestacjach publicznych samorząd lokalny nie ma prawa ingerować w przebieg demonstracji. Wolność wypowiedzi i prawo do demonstracji są zapisane w naszej konstytucji, co oznacza, że nie można z góry zabronić Icke’owi (jeśli przyjedzie do Holandii) przemawiania. Prokuratura może jednak podjąć działania prawne, jeśli podczas przemówienia popełni on przestępstwo. Każde przemówienie będzie ściśle monitorowane przez prokuratora w celu oceny, czy jego słowa podlegają ustawie karnej”.
Holandia jest kolejnym państwem, które zamknęło przed Davidem Ickem swoje bramy. Wcześniej dożywotni zakaz wstępu pisarz otrzymał od władz Australii i Nowej Zelandii.