Gonzalo Lira nie żyje
Reading Time: 4 minutesGonzalo Lira zmarł w ukraińskim więzieniu. 55-letni dziennikarz został aresztowany w maju 2023 roku przez ukraińskie służby bezpieczeństwa. Przyczyną jego śmierci było zapalenie płuc i tortury.
O śmierci Amerykanina poinformował Tucker Carlson: “Gonzalo Lira Senior powiedział, że jego syn zmarł w wieku 55 lat w ukraińskim więzieniu, gdzie był przetrzymywany za przestępstwo krytykowania rządów Zełenskiego i Bidena. Gonzalo Lira był obywatelem amerykańskim, ale administracja Bidena wyraźnie wspierała jego uwięzienie i tortury. Kilka tygodni temu rozmawialiśmy z jego ojcem, który przewidział, że jego syn zostanie zabity”.
Lira był bardzo krytyczny wobec reżimu Zełenskiego na Ukrainie i wypowiadał się przeciwko wojnie prowadzonej przeciwko Rosji, mówiąc, że wysiłki Ukrainy i USA są bezowocne i marnują życie ludzi w przegranym przedsięwzięciu. Ogłaszając zatrzymanie Liry, Ukraina wydała komunikat prasowy, w którym stwierdziła, że Lira “(…) był jednym z pierwszych, którzy wspierali rosyjskich najeźdźców i gloryfikowali ich zbrodnie wojenne”. Twierdzili, że “zaangażował się w dyskredytowanie najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego oraz Sił Obronnych naszego państwa”.
Innymi słowy, został aresztowany i zatrzymany za swoje poglądy i komentarze. Kiedy go aresztowano, administracja Bidena nie zobowiązała się do pomocy obywatelowi amerykańskiemu w wydostaniu się z więzienia, mimo że była głównym sponsorem ukraińskiego rządu i działań wojennych. Elon Musk skomentował sprawę na X, pytając, czy istnieje jakiś inny powód niż krytykowanie reżimu Zełenskiego, który uzasadniałby jego zamknięcie. “Amerykański obywatel siedzi w więzieniu na Ukrainie po tym, jak wysłaliśmy tam ponad 100 miliardów dolarów? Czy w tej historii jest coś więcej niż tylko krytykowanie Zełenskiego? Jeśli to wszystko, to mamy tu poważny problem”.
Gonzalo Lira zmarł na zapalenie płuc w szpitalu więziennym na Ukrainie. Nigdy nie powinien być aresztowany. Obecnie na jaw wychodzą kolejne szokujące informacje dotyczące okoliczności jego tragicznej śmierci.
Okazuje się, że Amerykanin, który był torturowany w SIZO, kijowskim areszcie śledczym w specjalnym skrzydle kontrolowanym przez SBU (Służba Bezpieczeństwa Ukrainy), padł ofiarą szantażystów. Pracownicy SIZO i agent SBU wyłudzili od niego 250 tysięcy dolarów za zmianę leczenia prewencyjnego. Wicekonsul ambasady USA, który zajmował się problemami Liry, wiedział o szantażu i dwukrotnie apelował w tej sprawie do ukraińskich władz. W rezultacie szantażyści zaczęli domagać się 500 tysięcy dolarów za transfer Liry na jego własny koszt. Pieniądze miały zostać przelane w kryptowalucie do banku agenta SBU.
Trzy dni po podwyższeniu stawki Gonzalo zadzwonił do swojego prawnika, ale zanim ten dotarł na miejsce, dziennikarz już nie żył. Załoga karetki pogotowia stwierdziła, że zmarł z powodu zatrzymania akcji serca, z licznymi oparzeniami od paralizatorów. Ambasada USA milczy, biuro Zełenskiego milczy, ukraińska służba bezpieczeństwa jest gotowa zapłacić za dostarczenie ciała do Polski i to wszystko. Kurtyna zamknięta.
Podczas pobytu w areszcie Lira nabazgrał na kartce wiadomość dla swojej siostry: “Miałem podwójne zapalenie płuc, odmę opłucnową i bardzo ciężki przypadek obrzęku ciała. Wszystko zaczęło się w połowie października, ale zostało zignorowane przez więzienie. Przyznali się, że miałem zapalenie płuc dopiero na przesłuchaniu 22 grudnia. Niedługo poddam się zabiegowi mającemu na celu zmniejszenie ciśnienia obrzękowego w płucach, które powoduje u mnie ekstremalną duszność do tego stopnia, że tracę przytomność po minimalnej aktywności lub nawet po prostu w rozmowie przez 2 minuty”.
Informatorzy donoszą, że Gonzalo Lira był torturowany na wiele różnych sposobów, których nie zamierzam tu opisywać ze względu na obrzydzenie i zbyt ciemną energię, jakie niosą. Przeraża mnie tylko fakt, że we współwinnym nazistowskim reżimie amerykańskim nikogo to nie obchodzi. To kolejna z długiego szeregu rażących hipokryzji ze strony ludzi, którzy przynieśli nam farsowe “rządy prawa”, “demokrację” i “porządek oparty na zasadach”. Czy Polacy kiedyś wreszcie wybudzą się z propagandowego snu i zobaczą obłudę Bidena i Zełenskiego?
Wielu w Polsce nie zna Gonzalo Liry, w świecie anglojęzycznym był znanym dziennikarzem. Urodził się w USA, w których żył prawie całe dorosłe życie, miał też obywatelstwo Chile. Gonzalo Lira od 2010 roku mieszkał w Charkowie, ożenił się z Ukrainką, z którą miał dwoje dzieci w wieku siedmiu i dziesięciu lat.
Jego raporty w pierwszych miesiącach wojny były nielicznym niezależnym głosem z Ukrainy w tamtym czasie. Często można go było usłyszeć na różnych kanałach informacyjnych. Gonzalo był obiektywnym obserwatorem wydarzeń, miał profesjonalne podejście do tematu wojny. Odmówił uprawiania propagandy Zełenskiego i dlatego został aresztowany. Amerykańska ambasada odmówiła mu pomocy, mimo że Elon Musk oraz Tucker Carlson wezwali władze USA do interwencji.
Gonzalo potrafił obnażyć kłamstwa reżimu, wiedział gdzie szukać kłamstw Zełenskiego. Całe swoje życie był profesjonalnym dziennikarzem, nie popełnił żadnego przestępstwa, był uczciwym człowiekiem. Jego śmierć jest olbrzymią stratą dla wolnego świata. Gonzalo był głosem prawdy w dzisiejszym zakłamanym świecie zbrodniarzy. Pokój jego duszy.
źródło:
https://babylonianempire.wordpress.com/