Potworna zbrodnia wojenna Izraela
Reading Time: 4 minutes17-go października lotnictwo Izraela zbombardowało szpital Al-Ahli w Gazie. Wskutek tych działań zginęły setki cywilów, w tym mnóstwo dzieci. Było to największe bombardowanie Gazy przez Izrael od 2008 roku i jednocześnie jedna z największych zbrodni wojennych popełnionych przez izraelskie władze w historii tego państwa. ONZ podaje, że w izraelskich nalotach zginęło już trzy tysiące Palestyńczyków.
Na razie dokładne szacunki nie są znane. Należące do globalistów kłamliwe mainstreamowe media twierdzą, że zginęło pięćset osób. Z pewnością ta liczba jest mocno niedoszacowana. Ministerstwo Zdrowia Palestyny podaje, że od 7-go października wskutek izraelskich nalotów zginęło prawie cztery tysiące Palestyńczyków, a dziesięć tysięcy zostało rannych.
Al-Ahli to jeden z największych palestyńskich ośrodków medycznych w Strefie Gazy. Podobnie jak innym szpitalom i klinikom w Gazie, Al-Ahli zaczynało już brakować paliwa, lekarstw i miejsc dla tysięcy rannych przygniecionych ciężarem ruin własnych domów w wyniku izraelskich bombardowań mordujących palestyńską ludność cywilną.
Atak był totalnym szokiem, mimo że od początku października w Gazie zginęło już niecałe cztery tysiące Palestyńczyków. Szok wynikał z błędnego przekonania, że Izrael nie mógłby posunąć się tak daleko, jak zabicie setek niewinnych osób przebywających w szpitalu. Inną przyczyną fałszywego poczucia bezpieczeństwa wśród cywilów przebywających w szpitalu był fakt, że Al-Ahli (wcześniej znany jako Al-Mamadani) był w dużej mierze finansowany i zarządzany przez Kościół episkopalny w Jerozolimie. Niestety mylili się.
Zaraz po ataku na szpital w mediach społecznościowych pojawił się mrożący krew w żyłach wpis rzecznika Netanjahu o treści: “PILNE: Uderzyliśmy atakiem powietrznym bazę terrorystów Hamasu w szpitalu w Gazie. Mnóstwo terrorystów nie żyje”. Jego autorem był nowy rzecznik premiera Netanjahu, niejaki Hananya Naftali. Twitt został błyskawicznie usunięty, ale internet nie zapomina.
Początkowo Izrael wszystkiemu zaprzeczał. Jednak kiedy wiadomość o masakrze zaczęła krążyć, a w kanałach telewizyjnych i na platformach mediów społecznościowych zaczęły pojawiać się makabryczne obrazy okaleczonych ciał dzieci i dorosłych cywilów, jego stanowisko zaczęło się zmieniać.
Rzecznik Sił Obronnych Izraela (IDF), kontradmirał Daniel Hagari, oświadczył wówczas, że w momencie wybuchu w tym rejonie nie było żadnych ataków sił powietrznych, naziemnych ani morskich. Uszkodzenia przypisał “zbłąkanej rakiecie” wystrzelonej przez palestyńską grupę bojowników islamskiego Dżihadu.
Takiej samej wersji trzymał się prezydent USA, Joe Biden. Jego zdaniem palestyńska rakieta zapaliła pojazdy na parkingu, powodując śmierć i obrażenia osób obozujących na zewnątrz. IDF zaprzeczyło temu, że wybuch był wynikiem nalotu, przedstawiając różne “dowody”, w tym czaty WhatsApp pomiędzy “terrorystami Hamasu” i inne zdjęcia. Wszystko wskazuje na to, że są to nikczemne kłamstwa.
Po pierwsze, nikt w palestyńskim ruchu oporu w Gazie nie ma bomb o tak niszczycielskich możliwościach. Palestyna po prostu nie dysponuje pociskami z systemem naprowadzania satelitarnego. Po drugie, izraelskie wojsko dało już jasno do zrozumienia w swoim wstępnym oświadczeniu, że to partia stoi za masowymi morderstwami. Po trzecie, Izrael w rzeczywistości zbombardował już ten sam szpital zaledwie kilka dni wcześniej, konkretnie w sobotę 14 października (bombardowanie spowodowało zniszczenie infrastruktury szpitalnej). Po czwarte, Izrael zbombardował także inne szpitale, w tym między innymi szpital Al-Dura i szpital indonezyjski. Po piąte, po co Palestyńczycy mieliby wysadzać własny szpital?
Agencja cyfrowa Sanad wzięła pod lupę izraelskie twierdzenie, że zbombardowanie Al-Ahli Arab Hospital w Strefie Gazy było wynikiem niewypału rakietowego palestyńskiego Dżihadu, a nie rezultatem nieustannych izraelskich bombardowań Strefy Gazy. W dochodzeniu przeanalizowano zakodowane czasowo nagrania z kilku źródeł, w tym transmisję na żywo prowadzoną w tym czasie przez dziennikarza Al Jazeery.
Agencja udowodniła, że transmisję materiału na żywo od Al-Jazeery celowo opóźniono o 35 sekund, by Izrael zyskał czas na potrzebną mu manipulację. Dochodzenie ujawniło, że izraelskie oświadczenia kłamliwie interpretują dowody, jakoby jeden z zarejestrowanych błysków był niewypałem rakietowym.
Na podstawie szczegółowego przeglądu wszystkich nagrań wideo analitycy Sanad-u doszli do wniosku, że błysk, który Izrael przypisał niewypałowi, był w rzeczywistości zgodny z izraelskim systemem obrony przeciwrakietowej Iron Dome, który przechwycił pocisk wystrzelony z Gazy i zniszczył go w powietrzu.
Wcześniej lotnictwo Izraela zbombardowało prowadzoną przez ONZ szkołę dla uchodźców w centralnej części Gazy. Od początku izraelskich nalotów na strefę Gazy będących oficjalną odpowiedzią na atak rakietowy “palestyńskiego” Hamasu zginęło już niecałe cztery tysiące Palestyńczyków. Liczba ta niestety jeszcze wzrośnie, bo ponad tysiąc osób znajduje się pod gruzami. ONZ szacuje, że w izraelskich nalotach zrównano z ziemią kilka tysięcy budynków i domów mieszkalnych.
W sieci pojawiło się wiele opinii i komentarzy próbujących oczyścić Izrael z tej zbrodni. Zwracały one uwagę, że ataki z powietrza zostawiłyby kratery, których na zdjęciach nie widać. Takie rozumowanie wynika jedynie z braku wiedzy militarnej. Siły powietrzne Izraela mają na wyposażeniu rakiety JDAM (Joint Direct Attack Munition) typu MK.83 z technologią szrapnela detonującego się tuż nad ziemią dla zwiększenia pola rażenia. Pociski tego typu nie zostawiają kraterów.
Ewangelicki Kościół Jerozolimy oficjalnie oskarżył Izrael o atak na szpital Al-Ahli w Strefie Gazy. Baptyści twierdzą, że strona izraelska trzykrotnie ostrzegała kierownictwo szpitala o planowanym ataku. Palestyńczycy do znudzenia powtarzali jednak, że ewakuacja chorych jest po prostu niemożliwa, bo nie ma ich gdzie przenieść.
“Episkopat Diecezji Jerozolimskiej z całą mocą potępia ten potworny atak, który miał miejsce w sercu Strefy Gazy. Wstępne doniesienia sugerują utratę niezliczonych istnień ludzkich, co można określić jedynie jako zbrodnię przeciwko ludzkości. Szpitale, zgodnie z zasadami międzynarodowego prawa humanitarnego, są sanktuariami, a ten atak przekroczył te święte granice”.
Nie ma złudzeń również hiszpańska minister praw socjalnych, Ione Belarra. Wyraziła ona poważne zaniepokojenie sytuacją w Strefie Gazy, mówiąc że państwo Izrael jest zaangażowane w to, co nazywamy zaplanowanym ludobójstwem. “Jako rząd hiszpański domagamy się postawienia Benjamina Netanjahu przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym za zbrodnie wojenne”.
Do podobnego apelu przyłączył się wiceszef MSZ, Paweł Jabłoński. “Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla bombardowania szpitala Al-Ahli w Gazie, w którym zginęły setki niewinnych cywilów. Odpowiedzialni za tę zbrodnię muszą ponieść sprawiedliwą karę” – podkreślił w środę.
Zdaniem Ministerstwa Zdrowia Palestyny od początku izraelskich nalotów zginęło już 3785 Palestyńczyków, głównie cywilów. Są tysiące rannych, w tym dzieci z pourywanymi rękami i nogami. Co najmniej tysiąc osób wciąż nie odnaleziono.
Atak sił powietrznych Izraela na szpital Al-Ahli jest jedną z największych masakr ludności cywilnej na świecie od czasu zakończenia II wojny światowej.
źródła:
https://babylonianempire.wordpress.com
https://polskieradio24.pl/5/1223/artykul/3263086,wojna-hamasu-z-izraelem-wstrzasajace-doniesienia-kilkaset-osob-zginelo-w-bombardowaniu-szpitala-w-gazie
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/9325054,wiceszef-msz-odpowiedzialni-za-bombardowanie-szpitala-al-ahli-w-gazie.html
https://www.aljazeera.com/news/2023/10/20/war-crime-israel-bombs-gaza-church-sheltering-displaced-people
https://www.palestinechronicle.com/deconstructing-a-lie-how-israel-bombed-al-ahli-hospital-then-changed-its-story-twice/
https://english.almayadeen.net/news/politics/debunked:-how-an-israeli-strike-killed-100s-in-gaza-baptist
https://www.naturalnews.com/2023-10-19-video-evidence-points-to-israeli-air-burst-bomb-striking-al-ahli-hospital-grounds.html
