Kulisy operacji High Jump

Reading Time: 2 minutes

Ilu Amerykanów trzeba do tego, aby przeprowadzić badania naukowe na Antarktydzie? Prawie pięć tysięcy żołnierzy, kilkanaście okrętów wojennych w tym lotniskowiec i niszczyciele, a na dokładkę kilkadziesiąt samolotów. Jaki był prawdziwy cel operacji High Jump i czego niedługo po II wojnie światowej szukało wojsko wśród lodów?

Operacja High Jump (Wysoki Skok) rozpoczęła się 26 sierpnia 1946 roku i zakończyła pod koniec lutego 1947 roku. Grupa zadaniowa składała się z 4700 ludzi, 70 okrętów, 33 samolotów i zaledwie 33 naukowców. Wyjątkowo liczna obstawa jak na badanie lodu i życia pingwinów.

Oficjalnymi celami ekspedycji były ćwiczenia personelu i sprzętu w strefie podbiegunowej, rozszerzenie amerykańskiej zwierzchności nad największym obszarem Antarktydy, sporządzenie analizy wykonalności zbudowania i utrzymywania bazy na Antarktydzie, zwiększenie zasobu wiedzy o tamtejszym obszarze. Dziś wiemy, że wszystkie te cele były kompletną ściemą.

Admirał Richard Byrd i członkowie jego wyprawy dokonali wówczas odkrycia lodowego muru otaczającego cały nasz świat, a także nieznanych nam do dzisiaj rozciągających się już za lodowym murem ogromnych terytoriów, jak przyznał sam admirał Richard Byrd w kilku udzielonych później wywiadach. Pod względem obszaru odkryto ziemie o wiele większe niż terytorium Stanów Zjednoczonych Ameryki.

Siedem lat później zorganizowano kolejną wyprawę pod kryptonimem Deep Freeze (Siarczysty Mróz) również dowodzoną przez admirała Richarda Byrda. Miała ona miejsce w latach 1954-55, a w jej skład wchodziły jeszcze większe siły niż tej z roku 1946. Odkryto wówczas kolejny fragment nieznanej nam dotąd układanki w postaci ściany firmamentu zamykającego Ziemię.

Trzy lata później (w 1958 roku) powołano do życia NASA, aby za jej pomocą wytworzyć ludziom iluzję kosmosu, która odwróciła uwagę wszystkich od prawdziwej natury rzeczywistości, w jakiej żyjemy. W 1959 roku podpisano Traktat Antarktyczny zakazujący komukolwiek samodzielnych podróży i wypraw na Antarktydę, do której dostępu strzegą dziś wojska największych państw, które jako pierwsze podpisały wtedy ten układ.

Od tamtej pory nikt nie ma prawa samodzielnie bez pisemnej zgody wszystkich członków porozumienia z 1959 roku przekroczyć 65 równoleżnika szerokości geograficznej południowej. Natomiast wszystkie wyprawy zdobywania rzekomego bieguna południowego są kompletną farsą. Prawda nie jest dla wszystkich, tylko dla tych, którzy jej szukają. Oto oryginalny film z tego odkrycia z 1946 roku.

Warto dodać, że wokół operacji High Jump i Deep Freeze celowo zbudowano fałszywe tropy i teorie spiskowe pokroju tajnych baz nazistowskich i kosmitów. Zadaniem tych działań było odwiedzenie ludzkości od prawdziwej istoty tamtych ekspedycji i sprowadzenie jej na manowce. Do dziś kłamliwy system żywi się niemal wyłącznie tymi wymyślonymi historiami.